Nvidia ogłosiła, że po 9 latach od jej powstania, zakończy wsparcie dla architektury Kepler. Nadchodząca aktualizacja, będzie już ich ostatnią.
Architektura Kepler zadebiutowała w 2012 roku w kartach graficznych z serii GTX 600 i szybko zyskała sympatię użytkowników. Skok wydajnościowy był jak na tamte czasy naprawdę imponujący, a GPU wykorzystujące Keplera biły rekordy sprzedaży.
Niestety, jak wiadomo nic nie może trwać wiecznie. Nvidia ogłosiła, że najbliższa aktualizacja będzie już ostatnią, którą otrzymają karty graficzne z architekturą Kepler. Mowa więc tutaj o niemal wszystkich GPU z serii GeForce 600, GeForce 700 i GeForce 800M.
Może to być naprawdę fatalna wiadomość dla wielu użytkowników. Statystyki serwisu Steam wyraźnie wskazują, że są one dalej bardzo powszechnie używane. Co ciekawe, GTX 600 w dalszym ciągu ma w swoich komputerach więcej graczy niż GeForce RTX 3090. Biorąc pod uwagę obecne ceny – nic dziwnego.
Trzeba jednak przyznać, że Nvidia ma wyjątkowo złe wyczucie czasu. Zakończenie wsparcia dla tak popularnych modeli, w czasach, kiedy nowe karty graficzne są bardzo źle dostępne na rynku i zwyczajnie drogie, bardzo mocno zaboli wielu użytkowników.
Oczywiście, nie oznacza to, że nasze karty graficzne przestaną nagle działać. Po prostu nie otrzymają już żadnych nowych sterowników, a wszystkie nowe aplikacje nie będą już brały tej architektury pod uwagę.
Teoretycznie, seria GTX 600 i GTX 700 będzie zapewne użyteczna jeszcze przez przynajmniej kilka lat. Mogą jednak zacząć powoli pojawiać się problemy z niekompatybilnością niektórych aplikacji czy znacznie gorszą optymalizacją. W każdym razie, zdecydowanie czas na zmiany.
Zobacz też:
AMD dementuje plotki: Ryzen 5000XT nigdy nie powstanie
Nvidia DLSS trafiło już do wirtualnej rzeczywistości
4 comments