Niestety stało się dokładnie to, czego mogliśmy się spodziewać. Karty graficzne znowu zaczynają drożeć, w dodatku dość szybko.
Mogłoby się wydawać, że sytuacja z cenami kart graficznych już wkrótce się wyrówna. W końcu skończyły się lockdowny i nic nie zakłóca już produkcji. Niestety, wygląda na to, że rynek wciąż nie podniósł się po pierwszej fali pandemii. Komponentów dalej brakuje, a producenci stale podnoszą swoje ceny.
3DCenter opublikowało dość szczegółowy raport na temat cen GPU, nie napawa on nas zbytnim optymizmem. Ceny znowu idą w górę, w dodatku w dość wysokim tempie. Nie mówimy tutaj jeszcze o powrocie do górki z maja tego roku, ale zaczynamy się do niej niepokojąco zbliżać. Karty graficzne już wkrótce znów będą bardzo drogie. Problem w tym, że tanie nie były już od kilku dobrych lat.
Karty graficzne stają się droższe i gorzej dostępne
Przygotowany przez 3DCenter raport bardzo wyraźnie pokazuje też dużą zależność między ceną i dostępnością. Im słabiej dostępne są karty graficzne tym ich cena bardziej rośnie. Niestety, widać też na nim, że dostępność zaczyna spadać, a to fatalna wręcz wiadomość dla graczy.
Oczywiście, najsłabiej wypadają karty graficzne Nvidia RTX 3000 i Radeon RX 6000. Za te pierwsze zapłacimy już 174% sugerowanej przez producenta ceny. To wzrost o 10 punktów procentowych na przestrzeni miesiąca. Radeony mają się trochę lepiej, zapłacimy za nie 170% sugerowanej ceny. Niestety, jest to wzrost aż o 11 punktów procentowych.
3DCenter zauważyło też, że nie ma już najmniejszych szans na to, że Radeon 6600 XT będzie dostępny w cenie oscylującej wokół 500 euro, zdecydowanie mowa już o sześciuset. Wygląda na to, że to ostatni moment na zakupy.
Zobacz też:
Karty graficzne sprzedają się rewelacyjnie – 123 mln. w kwartał
Komputer do gier bez karty graficznej – czy to się może udać?