Ekipa MICHA wygrała mecz, bo ich przeciwnik… zaspał na 17:50

We change the game

fot. Polska Liga Esportowa

Kuriozalna sytuacja wydarzyła się w amerykańskim turnieju RMR. Jeden z zawodników Triumph zaspał na mecz o rozpoczynający się o godzinie 17:50, zmuszając swój zespół do oddania walkowera. 

Nie jest tajemnicą, że amerykańska scena CS:GO poziomem “delikatnie” odbiega od najlepszych europejskich zespołów. Niewielu spodziewałoby się jednak, że za wielką wodą regres nastąpił również w kwestii profesjonalizacji zawodników. 

Wczoraj w turnieju Intel Extreme Masters Fall 2021, ostatnim wydarzeniu RMR przed nadchodzącym Majorem, doszło do absurdalnej sytuacji. Jeden z graczy Triumph, wiele wskazuje na to, że był to Jack „xCeeD” Holiman, zaspał na mecz. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby spotkanie odbywało się we wczesnych godzinach porannych, lecz do pojedynku miało dojść o 17:50 lokalnego czasu. Na tej drzemce zyskał Michał “MICHU” Müller wraz z Evil Geniuses, którzy za darmo otrzymali cenne punkty. Dzięki nim zespół Polaka zajmuje obecnie trzecie miejsce w tabeli grupy B.

Ten uśmiech losu sprawił, że EG wciąż liczy się w walce o awans do fazy pucharowej IEM Fall 2021. Przed nimi jednak ciężkie zadanie, ponieważ zagrają dziś z FURIA Esports, zdecydowanie najlsilniejszą ekipą grupy B. Pokrzepiający może być fakt, że Brazylijczycy wywalczyli sobie już promocję i dziś grają “jedynie” o pozostanie na pierwszej pozycji. 

Mecz Evil Geniuses i FURIA Esports odbędzie się w nocy z czwartku na piątek o godzinie 01:30.

Share

Leave a comment

do góry