Nvidia ogłosiła, że pracuje nad zupełnie nową technologią. Subwarp Interleaving ma znacząco podnieść wydajność ray tracingu.
Nie trzeba być specem od komputerów, żeby wiedzieć, że ray tracing był jedną z największych rewolucji dekady w dziedzinie gier komputerowych. Nvidia zaprezentowała wtedy zupełnie nowe podejście do tworzenia grafiki a efekty wyszły naprawdę piękne.
Jest tylko jeden dość zasadniczy problem. Gracze często świadomie rezygnują z ray tracingu. Niestety cała technologia jest bardzo obciążająca dla naszego komputera. Jeśli nie mamy więc absolutnie high-endowego sprzętu to staniemy nie raz przed wyborem: ray tracing czy więcej klatek na sekundę? Wybór jest raczej prosty – wolimy grę trochę mniej ładną, ale za to płynną.
Tymczasem, Nvidia już wkrótce może naprawić największy problem ray tracingu. Zapowiedzieli, że pracują już od dawna nad technologią Subwarp Interleaving. Ma ona zwiększyć wydajność RT nawet o 20%. A to byłby już bardzo akceptowalny wynik!
Subwarp Interleaving jak na razie przynosi więcej pytań niż odpowiedzi. Wiemy jednak, że całość polega na nieco odmiennym zarządzaniu wątkami podczas procesu obliczania świateł. W dużym skrócie, pojedyncza jednostka funkcjonalna w karcie graficznej będzie nieco mocniej obciążana, co wpłynie pozytywnie na ogólny czas wykonania obliczenia.
Na ten moment nie wiemy jednak, kiedy Subwarp Interleaving trafi do pierwszych kart graficznych. Biorąc pod uwagę, że technologie wciąż jest na etapie rozwoju, to nie mamy raczej co liczyć na premierę razem z kartami Nvidia RTX 4000, czyli układami Ada Lovelace.
Zobacz też:
Nvidia podnosi europejskie ceny sugerowane kart RTX 3000
RTX 3050: Nvidia zapowiada świetną dostępność nowego GPU
RTX 3050 nie będzie nadawała się do kopania kryptowalut