Denuvo zaliczyło kolejną poważną wpadkę. Gracze stracili dostęp do swoich gier, bo twórcy… zapomnieli przedłużyć domenę!
Ciężko chyba znaleźć równie znienawidzoną przez graczy technologię jak Denuvo. Równie ciężko niestety się im w tej kwestii dziwić. Zabezpieczenia antypirackie bardzo skutecznie utrudniają życie uczciwym użytkownikom, obniżają wydajność gier i powodują problemy z kompatybilnością. Co jednak znacznie gorsze – wcale nie powstrzymują samych piratów! Złamanie każdego tytułu nigdy nie zajmuje im dłużej niż miesiąc.
Tym razem, Denuvo zaliczyło jednak naprawdę spektakularną wręcz wpadkę, która mocno kwestionuje sens tego rozwiązania. W zeszły weekend niektóre gry zwyczajnie przestały działać. Mowa tutaj między innymi o tytułach takich jak Football Manager 2022, Mortal Combat 11 czy Guardians of The Galaxy. Wszystkiemu winna była wręcz szkolna wpadka.
Twórcy Denuvo zwyczajnie zapomnieli przedłużyć swoją domenę. System antypiracki wysyłał więc przed uruchomieniem gry żądanie na serwer, które nie dostawało żadnej odpowiedzi. Uznawał więc z automatu, że kopia jest nieoryginalna. Problem w tym, że gracze kupili ją w 100% legalnie i uczciwie. Co gorsza, niektóre tytuły były single-player. Nie ma żadnego powodu, dla którego powinny potrzebować Internetu do uruchomienia się.
Żeby było jeszcze śmieszniej, kiedy gracze, którzy legalnie zakupili swoje gry nie mogli ich uruchomić, piraci grali w najlepsze. Crackowane wersje nie zostały przecież w żaden sposób dotknięte tym problemem. Denuvo kolejny już raz uderzyło więc zupełnie nie tam gdzie powinno.
Zobacz też:
Intel: 32 gry z Denuvo nie zadziałają na procesorach Alder Lake
Forza Horizon 5 bestsellerem na Steam. Gra cieszy się dużym zainteresowaniem
Uncharted: Legacy of Thieves Collection na PC i PS5 sklasyfikowane w Australii