Nowa karta graficzna od Nvidii, czyli GTX 1630 otrzymała kolejną datę premiery. Do trzech razy sztuka i tym razem już się uda?
W połowie maja w internecie pojawiła się bardzo ciekawa informacja. Nvidia wypuści kartę GTX 1630, czyli najsłabszy model z rodziny Turing. Tak tak, wiemy że jest już 2022 i premiera RTX 4000 jest tuż za rogiem. Nvidia naprawdę postanowiła wskrzesić dawno zapomnianą już serię. Po co? Cóż, tego do końca jeszcze nie wiemy.
Wiemy natomiast, że GTX 1630 nie będzie absolutnie sprzętem do gier komputerowych. No, chyba, że lubicie grać w 20-letnie tytuły retro. Karta otrzyma 512 rdzeni CUDA i 4 GB pamięci GDDR6 o przepustowości 12 Gb/s na szynie 64-bit. Maksymalne taktowanie GPU wyniesie za to 1800 MHz, czyli nieco więcej niż w teoretycznie lepszym modeli GTX 1650. W dalszym ciągu, układ jest po prostu bardzo słaby.
Jak zapewne doskonale już wiecie, Nvidia dwukrotnie przełożyła już datę premiery. Napotkali rzekomo spore problemy z dostawami komponentów. A nikogo nie powinno chyba dziwić, że GTX 1630 ma raczej najniższy priorytet pośród nowych premier. Tak czy inaczej, wygląda na to, że kolejna karta oparta na architekturze Turing zadebiutuje już jutro, czyli 28 czerwca.
Co ciekawe, mimo to wciąż brakuje jakichkolwiek informacji na temat ceny GTX 1630. Swoją wersję niereferencyjną zaprezentowało już natomiast Colorful i to właśnie od nich pochodzi przeciek na temat nowej daty premiery.
Zobacz też:
A Plague Tale: Requiem ze wsparciem dla Nvidia DLSS i ray tracingiem na PC
RTX 4070 – poznaliśmy prawdopodobną specyfikację
RTX 4090 w referencyjnej wersji otrzyma aż 3 wentylatory?