Microsoft posłuchał głosu zawiedzionych użytkowników. Windows 11 najprawdopodobniej zadziała jednak na procesorach Ryzen pierwszej generacji i Intel Core 7.
Bez wątpienia, niemal cały świat komputerowy żyje ostatnio nadchodzących systemem operacyjnym Windows 11. Nic zresztą dziwnego, już z pierwszych zapowiedzi wiemy, że będzie on naprawdę imponującym usprawnieniem w stosunku do obecnej, 10 wersji.
Niestety, Microsoft ujawnił, że Windows 11 będzie miał dość wysokie wymagania sprzętowe. Jak na system operacyjny, należy raczej jednak powiedzieć, że absurdalnie wręcz wysokie! Bardzo szybko okazało się, że wielu zainteresowanych użytkowników nie otrzyma aktualizacji na swoich komputerach.
Prawdopodobnie największą przeszkodą jest konieczność posiadania TMP (Trusted Platform Module), czyli standardu układu scalonego w wersji przynajmniej 2.0. Już chwilę po ogłoszeniu tej decyzji ceny modułów poszły w górę o niemal 300%! Jak widać – każdy chce mieć Windowsa 11.
Niestety, bardzo szybko okazało się, że na fanów czeka jeszcze jedna przeszkoda. Microsoft ogłosił, że Windows 11 nie będzie działał na procesorach Ryzen pierwszej generacji i na żadnych procesorach Intela niższych niż 8 generacja. Ta decyzja bardzo mocno nie spodobała się użytkownikom. Firmę zalała olbrzymia wręcz fala krytyki. Do tego – w pełni zasłużonej! Zarówno Ryzen 1 generacji jak i Intel Core 7 są wyposażone w moduły TMP w wersji 2.0.
Microsoft najwidoczniej posłuchał głosów zawiedzionych fanów. Firma oficjalnie oświadczyła, że raz jeszcze przetestuje nadchodzący system operacyjny na wspomnianych procesorach. Najprawdopodobniej okaże się, że będą one w stanie pociągnąć nowego Windowsa. Nie wiadomo, czemu na samym początku założono inaczej.
Zobacz też:
Intel oficjalnie zapowiada architekturę GPU Xe-HPG DG2
AMD kończy wsparcie dla architektury GCN